22.11.2008

Wyższy Urząd Górniczy
Departament Warunków Pracy

Katowice, dnia 28.11.2008 r.

I N F O R M A C J A Nr 84/2008/EW

w sprawie wypadku ciężkiego, zaistniałego w dniu 22.11.2008 r., ok. godz. 1900 w Lafarge Kruszywa i Beton Spółce z o. o. w zakładzie górniczym „Gliśno 2”, 77-130 Lipnica, któremu uległ elektromonter, pracujący jako operator maszyn do produkcji, sortowania
i uszlachetniania kruszyw, lat 47, pracujący w zakładzie 28 lat.


Wypadek zaistniał na przenośniku T29 odbierającym z przesiewacza kruszywo naturalne o granulacji 8-16 mm. Przenośnik T29 wchodzi w skład węzła składającego się z przesiewacza i trzech przenośników odbierających poszczególne klasy uziarnienia.

W dniu 22.11.2008 r. na zmianie II trwającej od godz. 1400 do 2200 sztygar zmianowy dokonał podziału pracy i skierował pracownika do pracy na stanowisku operatora maszyn do produkcji, sortowania i uszlachetniania kruszyw. Na zmianie I prowadzony był remont przesiewacza, jednak na przenośniku T29 nie były prowadzone żadne prace. Pod koniec I zmiany, po zakończonym remoncie, dokonano rozruchu urządzeń i rozpoczęto przesiewanie kruszywa na mokro. Druga zmiana kontynuowała przesiewanie kruszywa. O godzinie 1800 operator sortowni udał się na posiłek do pomieszczenia socjalnego oddalonego od przenośnika T29 o ok. 30 metrów. Po skończonym posiłku, ok. godziny 1830, operator powrócił na swoje stanowisko pracy. Sztygar zmianowy około godziny 1900 odebrał informację przez telefon komórkowy od poszkodowanego, który alarmował, że wciągnęło mu rękę. Sztygar natychmiast wybiegł z pomieszczenia socjalnego i wyłączył napięcie zasilania przesiewacza w stycznikowni znajdującej się ok. 30 metrów od pomieszczenia socjalnego. Sztygar zastał poszkodowanego przy bębnie zrzutowym przenośnika T29. Poszkodowany nogami wspierał się na konstrukcji przenośnika, rękę miał przełożoną za osłonę zabezpieczającą bęben zrzutowy, a przedramię prawej ręki było zakleszczone pomiędzy skrobakiem i bębnem zrzutowym przenośnika. Sztygar natychmiast poinformował telefonicznie kierownika ruchu zakładu górniczego o wypadku i przywołał operatora ładowarki, który wchodził z pomieszczenia socjalnego po skończonym posiłku. Obydwaj przystąpili do uwalniania reki poszkodowanego. Pierwsza próba uwolnienia poszkodowanego polegająca na wycięciu gumy skrobaka zakleszczającego jego rękę nie powiodła się. Druga próba polegała na odpaleniu osłony, odkręceniu śrub bębna i odsunięciu go od skrobaka. W czasie odkręcania śrub mocujących bęben przyjechał kierownik ruchu zakładu górniczego wraz z dyżurną pielęgniarką KRZG włączył się w odkręcanie śrub uwalnianie poszkodowanego. Przez cały czas uwalniania reki poszkodowany był przytomny i spokojnie odpowiadał na pytania. Około godziny 1925, po odsunięci bębna zrzutowego od skrobaka, uwolniono rękę poszkodowanego. Poszkodowany o własnych siłach przy asyście sanitariuszy i sztygara zszedł z przenośnika i wszedł do karetki pogotowia ratunkowego. Około 1930 karetka odwiozła poszkodowanego do Szpitala Powiatowego w Bytowie.

Bezpośrednią przyczyną było włożenia ręki przez poszkodowanego za osłonę zabezpieczającą bęben zrzutowy, w wyniku czego ręka została wciągnięta pomiędzy bęben i skrobak.

Pośrednią przyczyną było wejście na podest pracującego przenośnika T29, pomimo wiszącej tabliczki „Zakaz wejścia podczas ruchu”.

W związku z zaistniałym wypadkiem Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu nakazał:

  1. Wstrzymać pracę przenośnika T29 do czasu przeprowadzenia szczegółowej kontroli stanu technicznego przez komisję, w składzie ustalonym przez kierownika ruchu zakładu górniczego i stwierdzenia zgodności stanu faktycznego z wymogami dokumentacji techniczno-ruchowej przenośnika T29 i urządzeń (maszyn) z nim współpracujących oraz ponownego dopuszczenia do ruchu przez kierownika ruchu zakładu górniczego.
  2. Przeszkolić pracowników oddziałów przeróbki mechanicznej z przepisami prawa oraz ustaleniami kierownika ruchu zakładu górniczego, dotyczącymi eksploatacji maszyny i urządzenia do sortowania i uszlachetniania kruszyw.
  3. Z przyczynami i okolicznościami zaistniałego wypadku zapoznać pracowników i osoby dozoru ruchu zakładu górniczego.

Informację opracowano na podstawie danych z OUG w Poznaniu.

do góry