Górniczy telefon zaufania zadzwonił 44 razy
15 Kwietnia 2014W 2013 roku górniczy telefon interwencyjny zadzwonił 44 razy. Przyjęto 11 skarg na przedsiębiorców górniczych pocztą mailową oraz trzy wpłynęły tradycyjną korespondencją. W sumie do WUG skierowano w ub.r. 58 skarg, czyli o jedną więcej niż w całym 2012 roku.
51 zgłoszeń dotyczyło zagrożenia życia (w 2012 r. – 43). Nie wszystkie zostały potwierdzone w trakcie przeprowadzonych kontroli. Stwierdzono, że zasadnych było 19 ( w 2012 r. – 23), a niepotwierdzonych 32 (w 2012 r. – 20). Ponadto do WUG wpłynęło 15 zgłoszeń nie związanych z ruchem zakładu górniczego (w 2012 r. – 20).
- Sprawdzamy i badamy każdy sygnał związany z zagrożeniem życia i zdrowia górników. Nasza interwencja w takich sytuacjach jest natychmiastowa. W ubiegłym roku otrzymaliśmy aż 12 zgłoszeń dotyczących zagrożenia metanowego, nieprawidłowego rozmieszczenia czujników, ich zaklejania lub fałszowanie ich wskazań poprzez skierowanie na nie nadmuchu powietrza. Pomimo, nielicznych przypadków potwierdzenia zasadności tych skarg to są one niepokojące. Możemy domniemywać, że nie zawsze udało się nam złapać za rękę osoby odpowiedzialnych za ewentualne oszukiwanie systemu kopalnianej metanometrii. Być może przed wejściem naszego inspektora do rejonu zagrożenia sprawcy pomiarowego oszustwa zdołali usunąć ślady swojej działalności. Zwalczanie zagrożenia metanowego jest jednym z naszych priorytetów i dlatego zgłaszane nam sygnały będziemy traktowali z niesłabnącą czujnością. Postaramy się maksymalnie przyspieszyć kontrole doraźne – mówi Mirosław Koziura, wykonujący obowiązki prezesa WUG.
Analiza skarg i wniosków wpływających do WUG nasuwa wniosek o zmieniającej się mentalności i rosnącej świadomości zagrożeń wśród górników. Maleje tolerancja niebezpiecznych sytuacji i robót. Mniejszy jest opór przed szukaniem pomocy na zewnątrz, gdy zawodzi zaufanie do pracowników kopalnianego nadzoru. Świadczy o tym m.in. tematyka zgłoszonych interwencji.
W ubiegłym roku górnicy sygnalizowali nieprawidłowości, które potwierdzono podczas kontroli zainicjowanych zgłoszeniem. Dotyczyły one m.in.:
- przechodzenie przez wagony;
- wykonywania pracy przez pracowników nie posiadających półmasek przeciwpyłowych;
- nie wydawanie pracownikom bonów na posiłki regeneracyjne;
- mostkowanie czujników na taśmach;
- niesprawnego odpylacza;
- brak odbioru instalacji elektrycznej;
- pracy pod ziemią osoby ciężko chorej;
- braku zabezpieczenia stropu chodnika;
- braku zjazdów na dół pracowników dołowych (związkowców);
- braku dwóch sekcji zawałowych;
- zaniżania gabarytów skrzyżowania ściany chodnikowej;
- przekroczenia dopuszczalnej temperatury;
- wymuszania dłuższego czasu pracy;
- zaklejania wlotu do czujnika kombajnowego;
- nieprawidłowości w drążeniu wyrobiska;
- nie wykonywania codziennych przeglądów wyciągu szybowego i braku kwalifikacji pracowników;
- nieprawidłowej lokalizacji czujnika metanometrii,
- wstrząsów górotworu.
Efekt potwierdzonych zgłoszeń dla osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości był niewątpliwie nieprzyjemny. Sprawy dotyczące wymuszania dłuższego czasu pracy i nie wydawania bonów na posiłki regeneracyjne, zgodnie z kompetencjami, przekazano do Państwowej Inspekcji Pracy. Za naruszenie przepisów górniczych posypały się mandaty i grzywny ( w tym na kierowników i osoby dozoru wyższego). W najbardziej drastycznych sytuacjach ( np. brak sekcji zawałowych i zaniżanie gabarytów wyrobiskach) nadzór górniczy, niezależnie od decyzji nakazujących natychmiastowe usuniecie nieprawidłowości, skierował wniosek o ukaranie naczelnego inżyniera kopalni przez Sąd Rejonowy. Interwencje górnicze kończyły się też rozwiązaniem stosunku pracy przez przedsiębiorcę. Wszystkie prace, zgłoszone jako niebezpiecznie prowadzone, zostały wstrzymane.
- Apeluję do górników o szybką reakcję na każdą nieprawidłowość, która może doprowadzić do katastrofy. W sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia pod ziemią obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa, ponieważ w dramatycznych okolicznościach nikt nie może powiedzieć, że to nie moja sprawa. W takich sytuacjach każdy odpowiada nie tylko za życie swoje, ale także kolegów. Dlatego lepiej zadzwonić lub wysłać maila z wnioskiem o kontrolę niż liczyć, że się kolejny raz uda bezpiecznie przepracować – mówi Mirosław Koziura, wykonujący obowiązki prezesa WUG.
Telefon interwencyjny w WUG czynny jest przez całą dobę: 32 736 -19-47. Nieprawidłowości można zgłaszać inspektorom nadzoru górniczego poczta elektroniczną: bhp.uwagi@wug.gov.pl. lub tradycyjną WUG, ul, Poniatowskiego 31, 40-053 Katowice.