UKRAINA: Cztery puchary dla polskich ratowników
14 Września 2012
W piątek (14 września br.) zakończyły się Międzynarodowe Zawody Zastępów Ratowniczych w Doniecku na Ukrainie. Były organizowane po raz ósmy. Poprzednie odbyły się w Australii. Za dwa lata gospodarzem zawodów będzie Polska.
- Były to największe z dotychczasowych zawodów ratownictwa górniczego. Do Doniecka przyjechało 28 zastępów z 14 państw. Po raz pierwszy pojawili się przedstawiciele między innymi: Turcji, Wietnamu, Mongolii, Rumunii, Słowacji, Kazachstanu. Obserwowaliśmy prowadzone na Ukrainie rywalizacje z zainteresowaniem. Wyciągniemy z nich wnioski współorganizując z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego międzynarodowe zawody w Polsce w 2014 roku. Podobnie jak w Doniecku, zaproponujemy uczestnikom cztery konkurencje, ale zamiast obliczeń inżynierskich wprowadzimy test wiedzy – mówi Piotr Litwa, prezes WUG.
Z Doniecka polskie zastępy ratownictwa górniczego przywiozły cztery puchary. Zdobyli je reprezentanci Południowego Koncernu Węglowego SA - Black Gold oraz KGHM Polska Miedź SA - White Eagles. W międzynarodowej rywalizacji uczestniczyli także ratownicy z: JSW SA - Black Hawks; WUG, KWK "Wujek" - Silesian Tigers; KW SA, KWK "Bobrek-Centrum" - Bytom Team.
W konkurencji symulowanej akcji ratowniczej zwyciężyli gospodarze – Krasnyj Łucz. Za zastępem z Ukrainy uplasowali się Australijczycy - North Wambo Mines Rescue Team. Trzecie miejsce uzyskali Kanadyjczycy - Daivik Diamond Mines Inc.
W pierwszej pomocy medycznej pierwsze i drugie miejsce zdobyli ratownicy Ukrainy: Krasnyj Łucz (I miejsce) i Donieck (II). Trzecie miejsce na pudle zwycięzców zajęli ratownicy polscy z PKW SA Black Gold.
Rywalizacja mechaników prowadzona była na dwóch aparatach: ukraińskim R-30 oraz niemieckim Dräger. Punktowano je oddzielnie. Na R-30 najsprawniejsi byli ratownicy Black Gold z PKW SA (Polska – I miejsce), Krasnyj Łucz (Ukraina – II miejsce), Kemerowskij WGSO (Rosja – III miejsce). Na Drägerze najlepsi mechanicy reprezentowali: SDIC (Chiny- I miejsce), Black Gold z PKW SA (Polska – II miejsce) i White Eagles z KGHM Polska Miedź SA (Polska – III miejsce).
W konkurencji obliczeń inżynierskich zwyciężyli Kanadyjczycy – BHP Billiton EKATI Diamond Mine. Drugie miejsce uzyskali reprezentanci Ukrainy - drużyna z Torez. Trzecie miejsce zajęli ratownicy z Australii – Xstrata Oaky No. 1.
Konkurencja w symulowanej akcji ratowniczej polegała na przejściu zastępu przez wyznaczony tor przeszkód i wykonywaniu zadań w określonym czasie. Punkty karne sędziowie przydzielali za popełniane błędy i przekroczenia limitu czasu. W udzielaniu pierwszej pomocy medycznej rywalizowano w tamowaniu krwotoków i opatrzeniu urazów, sztucznym oddychaniu i udrażnianiu dróg oddechowych. Umiejętności mechaników oceniano w wykrywaniu i usuwaniu uszkodzeń aparatów ratowniczych. Rywalizacja w analizach inżynierskich polegała na dokonaniu prawidłowych obliczeń, np.: prędkości rozprzestrzeniania pożaru, czasu dotarcia zastępu do miejsca pożaru, czy ratownicy zdążą go ugasić nim powstanie atmosfera wybuchowa.