Chińscy górnicy uwięzieni pod ziemią

14 górników zostało uwięzionych pod ziemią po tym, jak w sobotę 1 grudnia br. do kopalni węgla kamiennego, położonej na północnym wschodzie Chin w prowincji Heilongjiang, wdarła się woda. 6 osobom udało się uciec, kolejne 2 uratowano w niedzielę.
W akcji ratowniczej bierze udział ponad 200 ratowników i personel medyczny.
Jak wynika z pierwszych ustaleń, kopalnia posiadała wprawdzie koncesję na wydobycie, ale pod ziemią przebywało więcej pracowników niż było to dozwolone. Ponadto wykazano, że w zakładzie kontynuowano wydobycie, pomimo iż czujniki wskazały przekroczenie dopuszczalnych stężeń gazów.
W ostatnim czasie, pomimo działań rządu zmierzających do poprawy stanu bezpieczeństwa w sektorze wydobywczym, doszło do serii wypadków w górnictwie chińskim. Najpoważniejsza katastrofa w 2012 r. miała miejsce 29 sierpnia, kiedy to w wyniku eksplozji gazu w kopalni węgla kamiennego położonej w prowincji Syczuan zginęło 48 górników, a 54 zostało rannych.