Kanadyjscy ministrowie pod presją
23 Lipca 2015W reakcji na wydarzenia z sierpnia zeszłego roku w Mount Polley, gdzie 24 mln litrów ciekłych i stałych odpadów ze stawu osadowego wpadło do okolicznych jezior i rzek oraz styczniowego raportu panelu ekspertów koalicja ponad 50 organizacji środowiskowych, lokalnych i skupiających ludność tubylczą z Kanady i Alaski wystosowała list do kanadyjskich ministrów energetyki i górnictwa o podjęcie intensyfikacji działań na rzecz zmniejszenia ryzyka wystąpienia kolejnych takich przypadków a także przerwania ropociągów.
Minister Przemysłu, Turystyki i Inwestycji Terytoriów Północno-Zachodnich podczas kończącego się dziś dwudniowego spotkania w Halifax powiedział, że Kanada już posiada statutowe ciała odpowiedzialne za zmniejszenie możliwości wystąpienia tego typu zdarzeń związanych z górnictwem. Zaznaczył także, że od 1985 r. przez prowincję przebiega 870 kilometrowy ropociąg między Zamą a Albertą i mimo, że do tej pory nic się nie stało, wyciek zawsze stanowi ryzyko.
Federalny Minister Surowców Naturalnych Greg Rickford, zapytany o list organizacji odpowiedział, że rząd federalny podejmuje kroki zmierzające w dobrym kierunku tworząc nowe przepisy i podkreślił, że nie będzie kompromisów jeśli chodzi o zapobieganie zagrożeniom.