Region Carajás w Brazylii ma potencjał, by zostać czołowym producentem miedzi

Według prezesa brazylijskiego producenta miedzi, firmy Ero Copper, region Carajás w północnej Brazylii w ciągu najbliższych 10 lat może stać się jednym z głównych światowych producentów miedzi. David Strang ocenia, że duże zapotrzebowanie na minerały, takie jak miedź i nikiel, stanowi wyjątkową szansę dla Carajás.

W regionie tym już od ponad 50 lat działa firma Vale, wielki koncern górniczy z siedzibą w Rio de Janeiro, produkując rocznie 150 mln ton rudy żelaza w największej na świecie odkrywkowej kopalni rudy żelaza - Carajás/Serra Norte.

- Mówi się dużo o kanadyjskim Sudbury, rosyjskim Norylsku czy południowoafrykańskim zagłębiu górniczym Witwatersrand, ale to Carajás jest regionem potencjalnie najbardziej obfitującym w złoża żelaza, miedzi oraz niklu na świecie. Jest po prostu niedostatecznie zbadany - podkreśla David Strang.

Projekt miedziowy Tucumã firmy Ero Copper w prowincji Carajás jest obecnie w fazie budowy. Oczekuje się, że produkcja rozpocznie się w drugiej połowie przyszłego roku. W początkowym okresie eksploatacji, wynoszącym 12 lat, kopalnia ma wydobywać 326 tys. ton miedzi.

Największa kopalnia miedzi firmy Vale znajduje się w gminie Canaã dos Carajás. Zdolność produkcyjna kopalni Sossego określana jest na 93 tys. ton miedzi. Vale prowadzi również kopalnię Salobo w Marabá, w południowo-wschodniej części stanu Pará, z rezerwą wynoszącą 1,15 mld ton miedzi. To największe złoże w Brazylii.

W 2021 r. Brazylia wyprodukowała 99,5 tys. ton miedzi i jest ósmym eksporterem na świecie, posiadając jednak zaledwie 1,6% światowego udziału w wydobyciu tego metalu.

- Brazylia mogłaby znaleźć się w pierwszej piątce producentów miedzi na świecie, gdyby wszystkie projekty zostały zrealizowane - podsumowuje David Strang.

[www.mining.com]