Toro Energy rozwija w Australii projekt dotyczący złóż uranu

Przedsiębiorstwo Toro Energy ujawniło plany rozwoju projektu wydobycia uranu nieopodal miasta Wiluna w Australii Zachodniej. Nastąpi to poprzez integrację dwóch złóż zobrazowanych satelitarnie, które są własnością firmy.

Obecnie złoża te oceniane są w ramach badania rozszerzającego. Poprzednia ocena zidentyfikowała znaczne korzyści, które może przynieść eksploatacja zasobów uranu ze złóż satelitarnych Lake Way oraz Centipede-Millipede. Nowe badanie ma dać odpowiedź na pytanie, czy włączenie obu złóż do planowanej przez Toro Energy działalności zakładu Lake Maitland wydłuży przetwarzanie wysokiej jakości uranu znacznie poza przyjęty okres 7 lat.

Prezes wykonawczy Toro Energy Richard Homsany powiedział, że oprócz studium dotyczącego rozbudowy Lake Maitland firma kontynuuje prace nad budową pilotażowego zakładu w ramach projektu zlokalizowanego 105 km na południowy wschód od miasteczka Wiluna i 730 km na północny wschód od Perth.

- Warunki na rynku uranu stale się poprawiają, dlatego staramy się maksymalizować wartość projektu w Wiluna - stwierdził Homsany.

Według danych Światowego Stowarzyszenia Energii Atomowej (World Nuclear Association) za 2023 r. znane zasoby uranu w Australii są największe na świecie. Stanowią prawie jedną trzecią wszystkich zasobów globu. Australia co prawda nie korzysta z energii jądrowej, ale jest czwartym na świecie producentem tego radioaktywnego materiału - po Kazachstanie, Kanadzie oraz Namibii.

Według Numerco, brytyjskiej firmy zajmującej się rynkiem uranu, cena tego pierwiastka osiągnęła w ostatnim czasie rekordową wysokość. W styczniu br. wzrosła do poziomu nienotowanego od 2007 r. - ponad 103 dolarów za funt. Ceny mogą dalej szybować w górę, bo podaż z trudem nadąża za popytem. Największy na świecie producent uranu, firma Kazatomprom ostrzegła, że w ciągu najbliższych 2 lat prawdopodobnie nie osiągnie swoich celów wydobywczych.

[www.mining.com]