Węgiel przegrywa wojnę o węgiel

Węgiel ma wielu wrogów: niekorzystne zmiany w amerykańskim prawie zaostrzające standardy kontroli emisji elektrowni węglowych, spadek popytu na ten surowiec w Chinach, rozwój technologii związanych z odnawialnymi źródłami energii oraz działania organizacji pozarządowych chcących uznać węgiel za zagrożenie dla zdrowia publicznego. Największym wrogiem amerykańskiego górnictwa okazuje się być jednak tani gaz ziemny.

W 2014 r. produkcja energii elektrycznej z węgla stanowiła 38,7%, a z gazu ziemnego 27,4%. Dane z tego roku, z miesiąca na miesiąc, pokazują przyrost udziału gazu ziemnego i spadek węgla w produkcji energii. W kwietniu 2015 r. udział gazu ziemnego w produkcji energii przerósł udział węgla o około 1%, przy czym eksperci zaznaczają, że było to głównie spowodowane pogodą w tym miesiącu oraz szczególną kombinacją elektrowni działających w tym okresie. Wzrostowy trend na korzyść gazu ziemnego pozostaje jednak zauważalny.

Federalna Agencja Regulacji Energetyki w kwietniowym raporcie o stanie infrastruktury zaznaczyła, że w tym roku nie powstała żadna nowa elektrownia węglowa, natomiast do sieci zostały dołączone elektrownie gazowe, słoneczne i wiatrowe.