Wzrost OZE przyspieszy zamknięcie największej australijskiej elektrowni węglowej

Elektrownia węglowa Eraring położona w regionie górniczym na północ od Sydney ma zostać zamknięta 7 lat wcześniej, niż zakładano. Przedsiębiorstwo Origin Energy Ltd. planuje to zrobić już w sierpniu 2025 r., bo zagrożona jest rentowność elektrowni.

Origin Energy podąża śladem swojego rywala - AGL Energy Ltd., który w zeszłym miesiącu ogłosił plany przyspieszenia zamknięcia dwóch elektrowni węglowych.

W ostatnim czasie w Australii można zaobserwować rezygnację z użycia paliw kopalnych, co jest spowodowane gwałtownym wzrostem wykorzystania odnawialnych źródeł energii, które obniżyły ceny energii elektrycznej.

- Ekonomia elektrowni węglowych znajduje się pod rosnącą presją ze strony czystszego i tańszego wytwarzania energii, w tym słonecznej oraz wiatrowej - powiedział Frank Calabria, dyrektor generalny Origin.

Co ciekawe, decyzja Origin Energy jest w niesmak australijskiemu rządowi premiera Scotta Morrisona, zagorzałego zwolennika paliw kopalnych. Zdaniem ministra energetyki Angusa Taylora wcześniejsze zamknięcie Eraring zagraża niezawodności sieci energetycznej.

Elektrownia węglowa Eraring o mocy 2880 megawatów, położona około 120 km na północ od Sydney, może zaspokoić około jednej czwartej zapotrzebowania na energię Nowej Południowej Walii, najbardziej zaludnionego stanu Australii.

Firma Origin na miejscu zamykanej elektrowni planuje zainstalować gigantyczną baterię o pojemności aż 700 megawatów, ponad dwukrotnie większą niż największy istniejący obiekt trego typu w kraju - Victorian Big Battery firmy Neoen SA.

- Planowana, dodatkowa zdolność przesyłowa, w tym zapowiedziana bateria, zapewni dostęp do wystarczającej ilości energii elektrycznej, aby spełnić cel bezpieczeństwa energetycznego w momencie zamknięcia Eraring - powiedział Daniel Westerman, dyrektor generalny Australian Energy Market Operator.

[www.mining.com]