Pomysł na tereny pogórnicze
22 Stycznia 2013Drugie życie zakładu górniczego może być równie użyteczne i korzystne dla gminy jak eksploatacja kopalin. W unijnym budżecie będą duże pieniądze na rewitalizację terenów poprzemysłowych - zapewniła Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, podczas konferencji pt. "Grunt to pomysł. Tereny poprzemysłowe. Cenne dziedzictwo czy niewykorzystane możliwości", która odbyła się 21 stycznia br. w siedzibie Dziennika Zachodniego.
Piotr Litwa, prezes WUG nawiązując do tematu dyskusji w redakcji DZ wskazywał pozytywne przykłady rekultywacjo terenów po zakończeniu eksportacji kopalń węgla brunatnego. Zapewniał jednoczenie, że nadzór górniczy stara się być pomocny samorządom lokalnym oraz potencjalnym inwestorom w określaniu najbardziej optymalnych kierunków zagospodarowania terenów pogórniczych. Niezbędnych do tego informacji dostarcza Archiwum Dokumentacji Mierniczo-Geologicznej WUG. Dla opracowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego duże znaczenie będzie miała m.in. inwentaryzacja wyrobisk górniczych kopalń, które już od dawna nie fedrują w rejonie Zgłębia Dąbrowskiego.
Konsekwencje wydobywania kopalin mogą być bardzo odległe czasowo.
Minister Bieńkowska przekonywała dziennikarzy, że problemem w rewitalizacji zdegradowanych obszarów na Śląsku nie będą pieniądze, ale uporządkowanie spraw własnościowych tych gruntów oraz odpowiedni pomysł na ich wykorzystanie. Przestrzegła przy tym władze lokalne przed kopiowaniem wzorców z Europy zachodniej.