Prezes WUG pokłonił się górniczym wdowom i sierotom
17 Grudnia 2012W tym roku w górnictwie śmierć poniosło 28 osób. Tyleż samo śmiertelnych ofiar wypadków w przemyśle wydobywczym było w 2011 roku. Niestety, co roku ktoś nie wraca do domu z szychty. Osierocone rodziny popadają w bytowe kłopoty. Kobiety pogrążone w żałobie nie potrafią przywracać nadziei na dobrą przyszłość dla rodziny okaleczonej górniczą tragedią. Od 15 lat otrzymują realne, różnorodne wsparcie Fundacji Rodzin Górniczych.
16 grudnia w Górnośląskim Centrum Kultury im. K. Bochenek, w którym odbywał się jubileuszowy koncert FRG dużo był wspomnień, podsumowań i gratulacji. Bogdan Ćwięk, prezes FRG, podkreślał, że ofiarność darczyńców wyznacza możliwości udzielania wsparcia potrzebującym. A tych Fundacji nie ubywa, ma ponad pięć tysięcy podopiecznych. Wśród nich są nie tylko rodziny górników, którzy stracili życie w wypadkach ( w ciągu ostatnich 25 lat było ok. 1,5 tys. śmiertelnych wypadków przy pracy). Podopiecznymi fundacji są także górnicy, którym praca w kopalni zabrała zdrowie. Dzieci zmarłych górników otrzymuje z Fundacji stypendia. Dla rodzin są zapomogi celowe, np. na zakup sprzętu rehabilitacyjnego, leczenie, na odzież zimową. Fundacja organizuje wczasy i obozy dla podopiecznych, prowadzi różnorodne kursy i zajęcia edukacyjne. Ponadto udziela podopiecznym preferencyjnych kredytów na uruchomienie lub rozwinięcie własnej dzielności